poniedziałek, 2 lipca 2018

Dalmacja - dzień 2












Do Sarajewa dojechaliśmy około południa. Najpierw zameldowaliśmy się i odświeżyliśmy w Hostelu City Rest. Później poszliśmy na zwiedzanie stolicy Bośni i Hercegowiny. Miasto jest przepięknie położone w dolinie otoczonej górami. Mieszka w nim 395 tys. osób (2013). Zostało założone w 1462 roku przez Turków Osmańskich. W 1914 r. dokonano tu zabójstwa arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Wydarzenie to uważa się za początek I Wojny Światowej. Odbyły się tu Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 1984 roku. Miasto zostało bardzo silnie zniszczone w czasie wojny, w latach 1992-1995.

Sarajewo leży w centralnym punkcie Bośni i Hercegowiny. Zajmuje powierzchnię 142 km². Przepływa przez nie rzeka Miljacka. Miasto położone jest na wysokości 500 m n.p.m., w kotlinie pomiędzy pięcioma górami pasma Alp Dynarskich: Bjelašnica (2067m), Igman (1502m), Jahorina (1913m), Trebević (1627m) i Treskavica (2088m). Duża część miasta położona jest na stromych stokach, co wpływa na zabudowę i układ ulic.

Po zwiedzeniu miasta mieliśmy czas wolny. Ja wykorzystałem go na oglądanie w miejscowej strefie kibica meczu Brazylia – Meksyk (2:0).

Po obiadokolacji, którą była pizza w pobliskiej restauracji, obejrzeliśmy drugi mecz: Belgia – Japonia (3:2) i około godziny 22 poszliśmy na wieczorny spacer po Sarajewie. Kupiliśmy sobie na starówce lody i wróciliśmy trochę inną drogą do hostelu. Cała wycieczka zajęła nam około dwóch godziny, więc spać poszliśmy dopiero po północy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela