Dzisiejszy dzień to podróż powrotna do Los Angeles, ze zwiedzaniem po drodze Pustyni Mojave oraz Parku Narodowego Joshua Tree.
Od rana niebo było zachmurzone i cały czas zanosiło się na deszcz. Przez całą pustynię udało nam się przejechać bez deszczu. Podziwialiśmy przepiękne widoki natury i robiliśmy zdjęcia. Niestety gdy dojeżdżaliśmy do Joshua Tree zaczęło padać. Podczas jazdy przez park padało już mocno, więc zatrzymywaliśmy się dosłownie tylko na chwilkę, żeby przez okna zrobić zdjęcia w najładniejszych miejscach. Po wyjechaniu z parku przestało padać i reszta drogi do LA minęła nam bardzo szybko. Oddaliśmy samochód do wypożyczalni i poszliśmy odprawić się na samolot do Honolulu. Teraz siedzimy i czekamy na boarding, który rozpocznie się za chwilkę. Zobaczymy co czeka na nas na Hawajach. To będzie już ostatni etap naszej podróży do USA.
Właśnie dolecieliśmy na Hawaje. Lot minął spokojnie. Na lotnisko wyjechali po nas E. z L. Jeszcze nic nie widzieliśmy bo jak przylecieliśmy to już było ciemno. Zaraz idę spać, bo jutro wstajemy skoro świt, żeby jechać do klatki z rekinami :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz