wtorek, 3 maja 2016

Majówka - Stara Wieś - dzień 4

Ostatni dzień pobytu na majówce minął nam pod znakiem powolnego pakowania się i żegnania wszystkich wyjeżdżających osób. Nam się zbytnio nie spieszyło, więc mogliśmy spokojnie pożegnać wszystkich. Pierwsi przyjechaliśmy, ostatni wyjeżdżamy.

Zanim jednak przyszło nam wyjechać przedpołudnie spędziliśmy znów przy grillu oraz na grze z O. i T. w Dixit. Kiedy graliśmy zaczęło się chmurzyć. W pewnym momencie zaczęło również grzmieć. Burza jednak tylko nas trochę postraszyła i przeszła gdzieś obok nas, muskając nas tylko trochę deszczem.

Około 15, znów z B. ruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy. Po drodze mieliśmy jeszcze 2 krótkie postoje na parkingach i około 19 byliśmy już na miejscu. Majówka była bardzo udana! Trochę żal (przynajmniej mi), że nie mogłem choć na chwilę być nad Babantem, ale za to będę bardziej za nim tęsknił :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela