Wyprawa do Namibii rozpoczęta! Właśnie siedzę z Ulą we FlixBusie i jedziemy do Berlina na lotnisko. Już wiemy, że wylot do Windhuk się opóźni. Dostaliśmy od naszej liderki Kasi informację, że przełożyli lot na jutro rano. Po powrocie będziemy w związku z tym mogli ubiegać się o 600 euro zwrotu. Tak więc dzisiaj po południu spotykamy się na lotnisku w Berlinie i wieczorem lecimy tylko do Frankfurtu. Tam mamy zarezerwowany hotel przy lotnisku, w którym będziemy mogli się przespać kilka godzin. Okazało się, że nasz samolot do Frankfurtu był również sporo opóźniony i do hotelu przyjechaliśmy dopiero około północy, a spać poszliśmy dopiero po godzinie pierwszej, więc spania w zasadzie nie było wcale, bo już o 5 musieliśmy być z powrotem na lotnisku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz