Dzisiaj zaplanowaliśmy sobie spotkanie w Babantowym gronie na Starym Mieście. Tak się przypadkiem złożyło, że również dzisiaj są moje urodziny, więc miałem też miłą niespodziankę, w postaci orkiestry, która zagrała mi Sto Lat oraz Sen o Warszawie w Kompanii Piwnej, w której sobie siedzieliśmy. Wracając do domu przeszedłem się jeszcze z Ulą po Krakowskim Przedmieściu, gdzie pooglądaliśmy sobie świąteczne dekoracje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz