"Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No, bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię, Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja poproszę na inny przystanek
– tam gdzie merda stado ogonów;
zrezygnuję z anielskich chórów tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły;
w moim niebie będę znowu głaskać wszystkie moje pożegnane psy…"
Ja i moja ukochana Pani
Ja i moi przyjaciele
Zasnęłam po raz ostatni...
Ale będę zawsze o Was wszystkich pamiętać, bo daliście mi w życiu tyle radości i tyle miłości !!!