niedziela, 27 czerwca 2021

Łowicz, Arkadia i Nieborów










Pogoda na początku wakacji dopisuje, więc dzisiaj kolejna wycieczka. Tym razem bardziej intensywna, bo odwiedziliśmy aż 3 miejsca.

Pierwszym był skansen w Maurzycach, koło Łowicza. Na stronie skansenu możemy przeczytać między innymi, że: „Łowicki Park Etnograficzny w Maurzycach gromadzi zabytki architektury z terenu dawnego Księstwa Łowickiego. Położony jest w odległości około 7 km od Łowicza, przy trasie Warszawa – Poznań. Do zwiedzania został udostępniony w połowie lat 80. Obecnie znajduje się tu ponad 40 obiektów, datowanych w większości na II połowę XIX i I połowę XX wieku. Ich rozmieszczenie ukazuje dwa historyczne układy przestrzenne łowickiej wsi: tzw. starą wieś – owalnicę z centralnym placem wioskowym, występującą w XIX wieku oraz tzw. nową wieś – pouwłaszczeniową ulicówkę. Według tych założeń usytuowano budynki mieszkalne oraz inwentarskie, prezentując charakterystyczne dla różnych okresów wyposażenie wnętrz, sposoby dekoracji i narzędzia.

Uzupełnieniem obrazu łowickiej wsi, odtwarzanego w skansenie, są przykłady tzw. małej architektury: studnie, kapliczki i krzyże przydrożne, budynki związane z wiejskimi rzemiosłami (kuźnia i wiatrak "koźlak" ze Świeryża) oraz budynek straży pożarnej (rekonstrukcja strażnicy ze Złakowa Borowego).

Na teren skansenu przeniesiony został zespół sakralny z Wysokienic złożony z drewnianej, jednonawowej świątyni datowanej na 1758 rok oraz dzwonnicy z roku 1774. Kościół pod wezwaniem św. Marcina, fundacji arcybiskupa gnieźnieńskiego Adama Komorowskiego, wzniesiony został w stylu barokowym. Posiada dach kryty gontem z wieżyczką z sygnaturką oraz zachowany oryginalny wystrój wnętrza złożony m.in. z ołtarzy, ambony i chrzcielnicy. Obok świątyni zlokalizowano budynek plebanii z Pszczonowa z przełomu XIX/XX wieku.

Łowicki Park Etnograficzny jest miejscem chętnie odwiedzanym przez mieszkańców regionu i turystów z Polski i zagranicy. W sezonie odbywają się tu m.in. plenery malarskie oraz cieszące się dużym zainteresowaniem imprezy cykliczne jak Majówka w Skansenie, Niedziela w Skansenie czy Żniwa, podczas których można wziąć udział w ciekawych zajęciach edukacyjnych, prezentacjach rękodzieła czy obejrzeć występy zespołów folklorystycznych.”

Po wizycie w skansenie udaliśmy się na chwilę do centrum Łowicza a następnie do pobliskiej Arkadii, gdzie oczywiście największą atrakcją jest park romantyczny. Dzieje parku są nierozerwalnie związane z osobą Heleny Radziwiłłówny. Ta jedna z najbardziej wpływowych kobiet epoki (kochanka ostatniego króla Polski) urządziła w swojej posiadłości przepiękny park zgodny z najnowszymi europejskimi trendami. Bardzo możliwe, że pomysł na stworzenie Arkadii powstał kilka lat wcześniej kiedy księżna oglądała romantyczną wioskę na Powązkach, założoną przez swą rywalkę (ale też przyjaciółkę) Izabelę Czartoryską. Helena swoją ideę postanowiła zrealizować w należącej do męża wiosce Łupia. Zaczęła od zmiany nazwy, i tak położona w dobrach nieborowskich wieś stała się Arkadią. Przy projekcie pracowali wybitni architekci, tacy jak: Szymon Bogumił Zug czy Henryk Ittar. Szkice wykonywali Jan Piotr Norblin i Aleksander Orłowski. Księżna ściągnęła do swej „krainy szczęścia” rzeźby i zabytki tworząc tu jedno z nielicznych wówczas muzeów.

Helena kontynuowała prace nad parkiem aż do swej śmierci w 1820 roku. W następnych latach Arkadia przechodziła różne losy. Lata zaniedbań doprowadziły do zniszczeń we wzniesionych przez Radziwiłłową budowlach. Zdewastowany park odkupił w 1893 roku Michał Radziwiłł. Na przełomie wieków do Arkadii przyjeżdżała Maria Konopnicka. W latach międzywojennych park został uporządkowany przez Janusza Radziwiłła. Od 1945 roku całość jest częścią Muzeum Narodowego w Warszawie.

Do najciekawszych obiektów w parku należą: Świątynia Diany, Akwedukt, Przybytek Arcykapłana i Mur z Hermami, Dom Murgrabiego i Domek Gotycki, grobowiec na Wyspie Topolowej oraz resztki Cyrku wzorowanego na rzymskich budowlach.

Ostatnim punktem naszej dzisiejszej wycieczki był Nieborów, w którym zobaczyliśmy piękny Pałac Radziwiłłów wraz z znajdującym się przy nim ogrodem. W pałacu znajduje się obecnie muzeum wnętrz rezydencji pałacowej z XVII-XIX wieku, oparte na ocalałym wyposażeniu pałacu i jego kolekcjach (rzeźba, obrazy, grafika, meble, brązy, porcelana i szkło, srebra, zegary, tkaniny, zbiory biblioteczne), uzupełnione obiektami sztuki i rzemiosła artystycznego ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Pałac i ogród regularny (francuski) po renowacji i uporządkowaniu zostały udostępnione zwiedzającym jako stylowe pałacowo-ogrodowe założenie rezydencjonalne. Równocześnie z uruchomieniem w Nieborowie muzeum wnętrz, został powołany w 1945 roku na jego terenie Ośrodek Pracy Twórczej umieszczony w użytkowych pokojach II piętra pałacu i w Pawilonie Myśliwskim, przeznaczony dla pracowników nauki i twórców. Ośrodek nieborowski służy także jako miejsce międzynarodowych konferencji i spotkań dyplomatycznych.

sobota, 26 czerwca 2021

Kuligów - skansen










Kontynuując rozpoczęte tydzień temu, weekendowe zwiedzanie okolic Warszawy, wybrałem się dzisiaj z mamą do skansenu w Kuligowie nad Bugiem. Po drodze przejeżdżaliśmy koło Zalewu Zegrzyńskiego a potem zatrzymaliśmy się na chwilę żeby zobaczyć jedną z plaż położonych nad Bugiem.

O samym skansenie można przeczytać na stronie: Moda na Mazowsze:

„Skansen Kultury Ludowej i Ziemiańskiej w Kuligowie nad Bugiem to niezwykłe miejsce stworzone przez Wojciecha Urmanowskiego. Jego kolekcja rodzinnych pamiątek była początkiem całego przedsięwzięcia. Dziś nad rzecznym rozlewiskiem stoją dworek szlachecki i wiejska chata, przydrożna kuźnia oraz spichlerz, stodoła, obora i wozownia, czyli wszystko, co w dawnej wsi mazowieckiej zapewniało dobre gospodarowanie. Na terenie skansenu można podziwiać „wydziergane” piłą spalinową w drewnie rzeźby Marka Gołaszewskiego, a raz w roku – inscenizację historyczną „Huzarzy w Kuligowie – policjanci w obronie Ojczyzny w sierpniu 1920 roku”. To tutaj powstawały takie filmy Jana Jakuba Kolskiego jak „Jasminum” czy „Pornografia” wg powieści Witolda Gombrowicza, a ponad tysiąc eksponatów „wystąpiło” również w ekranizacji „Zemsty” zrealizowanej przez Andrzeja Wajdę. Miłośnicy polskiego kina odnajdą w okolicy skansenu krajobrazy znane nie tylko z filmów Kolskiego: pobliskie łąki można zobaczyć w finałowej scenie „Rysia” Stanisława Tyma, a nadbużańskie pejzaże z rozlewiskami pełnymi kwitnących nenufarów do złudzenia przypominają miejsce, w którym Józef Tolibowski zbierał kwiaty na bukiet dla głównej bohaterki „Nocy i dni”. Miejsce, w niektórych kręgach uważane już za kultowe, przyciąga miłośników sielskiego klimatu, przeszłości i… dobrej kuchni, ponieważ co jakiś czas odbywają się tu warsztaty w ramach projektu „Kuligowskie Specjały – Nadbużańskie dziedzictwo kulinarne” poświęcone np. serom podpuszczkowym czy domowym przetworom. W skansenie odbywają się również lekcje dla młodzieży, plenery artystyczne oraz zjazdy kolekcjonerów. Można też przyjechać prywatnie, ponieważ ośrodek jest przystosowany do przyjmowania zwiedzających indywidualnych i grupowych, także wycieczek szkolnych.”

Poleski Park Narodowy - niedziela