poniedziałek, 31 grudnia 2018

Moskwa - dzień 4












Cały dzisiejszy dzień poświęciliśmy na zwiedzanie Suzdalu – miasta położonego około 230 kilometrów na północny-wschód od Moskwy i wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. A taki oto opis miasta znalazłem na jednej ze stron w Internecie: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/rosja-suzdal-perelka-zlotego-pierscienia/ar/8482736

„Suzdal położony jest nad rzeką Kamienką, 40 km od Włodzimierza. Jest jednym z miast Złotego Pierścienia. Choć pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą z XI wieku, to zdaniem archeologów, ludzie żyli tu znacznie wcześniej. Najstarszą częścią miasta jest wał, w pobliżu którego znajduje się kreml czyli gród warowny. A na jego terenie widoczny z daleka dzięki niebieskim kopułom ze złotymi gwiazdami sobór Narodzenia Bogurodzicy. Sobór powstał w XIII wieku, a kopuły pomalowano na niebiesko dopiero w XVIII wieku. W pobliżu stoi dawny pałac arcybiskupi, który obecnie jest siedzibą muzeum.

Po rewolucji październikowej większość obiektów sakralnych albo rozebrano, albo zamieniono na magazyny. Te, które pozostały w Suzdalu, teraz odzyskują dawną świetność. Jednym z piękniejszych jest otoczony wysokim, sześciometrowym czerwonym murem monaster Spaso-Jewfimijewski, którego budowę rozpoczęto w połowie XIV wieku. Kiedyś był najbogatszy w okolicy i posiadał 100 tysięcy poddanych chłopów. W dawnych klasztornych celach mieści się Muzeum Sztuki i Rzemiosła. Na terenie klasztoru można posłuchać gry na kościelnych dzwonach, obserwując muzyka na wieży, poruszającego za pomocą sznurów większe i mniejsze dzwony.

Gdy staniemy przed klasztorem ujrzymy fantastyczny widok, którego głównymi elementami są: zielona łąka, rzeka i białe mury kolejnego kościelnego majątku. To monaster Pokrowski, który wznoszony był od XIV wieku. Fotki na jego tle rbnią chyba wszyscy turyści. Warto spojrzeć nieco dłużej na drewnianą cerkiew św. Mikołaja, którą wybudowano w 1744 roku bez użycia ani jednego gwoździa. Po drugiej stronie rzeki mieści się Muzeum Architektury Drewnianej i Życia Wsi, które powstawało w latach 60. i 70. XX wieku. Jego twórcy sprowadzali na wzgórze nad rzeką Kamienką, gdzie w dawnych czasach stał monastyr św. Demetriusa, drewniane budowle z regionu włodzimierskiego. Potem urządzano je w taki sposób, by zwiedzający mieli wrażenie, iż gospodarze wyszli tylko na chwilę.”

Gdy wróciliśmy do hotelu zjedliśmy obiadokolację i dalszą część wieczoru spędziliśmy już w pokoju. A na kolację zjedliśmy sobie kupione w Suzdalu wędzone ryby (szczupaka i drugą, której nazwy niestety nie zapamiętałem) popijając je, kupionym również na dzisiejszej wycieczce miodem pitnym. Kupiliśmy dzisiaj również syrop z szyszek sosnowych, którego też nie omieszkaliśmy spróbować :).

Poleski Park Narodowy - niedziela