niedziela, 30 grudnia 2018

Moskwa - dzień 3












Ze względu na regulamin zwiedzania Kremla w grupach nie większych niż 20 osób, Wytwórnia Wypraw poprosiła mnie przed wyjazdem żebym był „opiekunem” jednej z naszych grup. Padło na to, że byliśmy pierwszą grupą, więc musieliśmy wstać bardzo wcześnie rano. Jak się później okazało, było to dla nas najlepsze rozwiązanie, ale po kolei.

Choć przy kremlowskich kasach byliśmy już o godzinie 9, to zaczęliśmy zwiedzać Kreml punktualnie o wyznaczonej wcześniej godzinie 10. Mieliśmy więc sporo czasu na zakup pamiątek. Kreml to gród warowny lub twierdza sytuowana w obrębie miast ruskich, budowana zwykle na wzniesieniu i obejmująca siedzibę władcy, cerkwie oraz budynki o funkcjach urzędowych lub państwowych. W XVIII wieku, w związku z rozbudową miast, kremle straciły swoje obronne znaczenie, pełniąc jedynie funkcje reprezentacyjne. Nazwa „Kreml” jest także używana jako synonim najwyższych władz rosyjskich, a wcześniej sowieckich, których siedziba znajdowała się tradycyjnie na kremlu moskiewskim, który położony jest na lewym brzegu rzeki Moskwy. Jego ogólna powierzchnia wynosi 28 hektarów.

Cytując Wikipedię:

 „Pierwsze osiedla na terytorium Kremla pochodzą z epoki brązu (II tysiąclecie p.n.e.). W okolicy dzisiejszego Soboru Archangielskiego znaleziono pozostałości osadnictwa ugrofińskiego datowane na wczesną epokę żelaza (II poł. i tys. p.n.e.). Kreml powstawać zaczął w roku 1147, gdy Jerzy Dołgoruki wydał rozkaz zbudowania na Wzgórzu Borowickim drewnianej baszty. Od XIV wieku był siedzibą książąt Księstwa Moskiewskiego, potem carów rosyjskich. Na Kremlu znajdowała się najstarsza moskiewska cerkiew - Sobór Zbawiciela w Borze (Przemienienia Pańskiego), zbudowana w 1330 roku, w tysięczną rocznicę założenia Konstantynopola (świątynia przetrwała do 1933 roku). Chowano w niej moskiewskich książąt i księżne, dopóki funkcji tej nie przejęły Sobór Archangielski dla mężczyzn i monaster Wniebowstąpienia Pańskiego dla kobiet. W końcu XV wieku został otoczony wysokimi ceglanymi murami na planie trójkąta z 18 basztami (w XVII wieku dobudowano jeszcze dwie i obecnie jest ich 20). Długość murów wynosi 2235 m, wysokość od 5 do 19 m, grubość - od 3,5 do 6,5 m. Najwyższą basztą jest Wieża Troicka o wysokości 79,3 m. Po bitwie pod Kłuszynem hetman Stanisław Żółkiewski, na prośbę bojarów, 9 października 1610 roku zajął Kreml, w związku z czym do 7 listopada 1612 roku okupowała go polska załoga wojskowa pod dowództwem Aleksandra Korwina Gosiewskiego i Mikołaja Strusia. W okresie od 1702 do 1736 roku powstał budynek Arsenału, w latach 1776 - 1787 budynek Senatu.

Po ustanowieniu władzy sowieckiej stolicę przeniesiono z powrotem do Moskwy i Kreml znów stał się centrum politycznym państwa. W październiku 1917 roku, w wyniku ostrzału artyleryjskiego, uszkodzone zostały m.in. Baszta Spasska, Baszta Nikolska, Baszta Beklemiszewska i prawie wszystkie kremlowskie świątynie.

W okresie radzieckim Kreml poniósł większe szkody niż przez całą swoją wcześniejszą historię. W 1918 roku, przy osobistym udziale Lenina, zlikwidowano pomnik księcia Sergiusza Aleksandrowicza. W tym samym roku zburzono także pomnik Aleksandra II. 17 września 1924 roku prezydium OCKWR przyjęło zarządzenie, określające termin likwidacji budynków sakralnych i innych zabudowań Kremla Moskiewskiego. Zarządzenie wprowadzano w życie mimo protestu ze strony środowisk naukowych. Do 1932 roku zburzono m.in. monaster Wniebowstąpienia Pańskiego i Mały Pałac Nikołajewski. W tymże roku na miejscu zlikwidowanych zabudowań wzniesiono budynek Szkoły Wojskowej im. OCKW. Rok później rozebrano sobór Zbawiciela w Borze.

W 1955 roku Kreml otwarto dla zwiedzających, czyniąc go muzeum na wolnym powietrzu. Od 1961 jest strefą niezamieszkaną. W 1990 roku został wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.”

Na terenie Kremla eksponowane są również dwa gigantyczne dzieła sztuki ludwisarskiej: największy na świecie dzwon Car-kołokoł z roku 1735 i jedna z największych na świecie pod względem kalibru armata Car-puszka z 1586 roku.

 

Zwiedzanie Kremla zajęło nam około półtorej godziny, a ciekawostką może być fakt, że dzisiaj na Kremlu Władimir Putin spotkał się z Aleksandrem Łukaszenką. Kreml opuściliśmy przez Basztę Spasską i weszliśmy na Plac Czerwony skąd szybko poszliśmy ustawić się do długiej kolejki ludzi oczekujących na wejście do Mauzoleum Lenina. Mauzoleum otwarte jest tylko do godziny 13, więc nie mieliśmy pewności czy uda nam się wejść. Im bliżej 13 tym bardziej się denerwowaliśmy. Ale udało się i to jak. Gdy już nas wpuszczono, od razu za nami zamknięto bramki i nikogo więcej już nie wpuszczono. Mieliśmy naprawdę dużo szczęścia. Oprócz samego Lenina, poza terenem mauzoleum, wzdłuż murów Kremla pochowane są również inne znane osoby z historii Rosji, takie jak Jurij Gagarin, Feliks Dzierżyński, Jurij Andropow, Leonid Breżniew, Józef Stalin, Konstanty Rokossowski, Maksim Gorki czy Gieorgij Żukow.

Po wyjściu z mauzoleum udaliśmy się zobaczyć i obfotografować przepiękny i kolorowy Sobór Wasyla Błogosławionego oraz znajdujący się przed nim, jedyny pomnik na Placu Czerwonym – Pomnik Minina i Pożarskiego. Jest to pierwszy pomnik w Moskwie, powstał w latach 1807-1818 i poświęcony jest Kuźmie Mininowi i Dymitrowi Michajłowiczowi Pożarskiemu, jednym z przywódców zbrojnych oddziałów ochotników w czasie polskiej interwencji podczas wielkiej smuty i wyparciu sił polsko-litewskich z Moskwy w roku 1612. Napis na pomniku głosi: „Obywatelowi Mininowi i księciu Pożarskiemu, wdzięczna Rosja, latem 1818”.

Sobór Wasyla Błogosławionego lub Sobór Opieki Matki Bożej na Fosie został zbudowany w latach 1555–1561 przez cara Iwana Groźnego i miał upamiętniać zwycięstwo w wojnie z kazańskimi Tatarami i zdobycie ich stolicy – miasta Kazań. Na sobór składa się osiem oddzielnych cerkwi, symbolizujących osiem dni walk pod Kazaniem. Wszystkie osiem cerkwi uwieńczonych jest charakterystycznymi „cebulowymi” kopułami. Sobór był wielokrotnie restaurowany i przebudowywany. W 1929 sobór został zamknięty, a jego dzwony zdjęte. Od 1990 Sobór jest filią Muzeum Historycznego.

Na Placu Czerwonym zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę w świątecznym miasteczku zlokalizowanym przed Głównym Domem Towarowym (GUM), by kupić sobie hot doga i grzane wino. Z Placu Czerwonego pojechaliśmy metrem na stację Mayakovskaya, skąd ulicą Sadową doszliśmy do domu i muzeum Bułhakowa, w którym to powstało jego największe dzieło: Mistrz  i Małgorzata. W podwórku budynku przy ulicy Sadowej 10 znajdują się w zasadzie dwa muzea. Jedno zaraz przy wejściu, bezpłatne, gdzie zobaczyć można między innymi słynny tramwaj, który przejechał Berlioza oraz leżącą pod nim jego głowę oraz drugie, znajdujące się nieco głębiej podwórka, w którym to na 4 piętrze, w mieszkaniu numer 50, rzeczywiście mieszkał Bułhakow wraz ze swoją żoną. Tutaj cała klatka schodowa, jej ściany a nawet okna, pokryte są kolorowymi bohomazami, graffiti, rysunkami i nalepkami pozostawionymi przez odwiedzających to miejsce fanów powieści. Niektórzy wierzą, że zapisanie na murze życzenia gwarantuje jego spełnienie. My z Dorotą też się tam wpisaliśmy.

Po wizycie w muzeum nie mogliśmy ominąć miejsca, w którym rozpoczyna się akcja powieści, czyli stawu na Patriarszych Prudach. Do końca XIX wieku znajdowały się tu trzy zbiorniki wodne, stąd liczba mnoga w nazwie parku.

„Kiedy zachodziło właśnie gorące, wiosenne słońce, na Patriarszych Prudach zjawiło się dwóch obywateli. (…) Ten pierwszy to był Michał Aleksandrowicz Berlioz we własnej osobie, redaktor miesięcznika literackiego i prezes zarządu jednego z największych stowarzyszeń literackich Moskwy, w skrócie Massolit, towarzyszył mu zaś poeta Iwan Nikołajewicz Ponyriow, publikujący pod pseudonimem Bezdomny. (…) Literaci wypili, natychmiast dostali czkawki, zapłacili i zasiedli na ławce zwróceni twarzą do stawu, a plecami do Bronnej.”

My też usiedliśmy sobie na jednej z żółtych ławeczek, oczywiście tyłem do ulicy Bronnej. Później jeszcze szukaliśmy w okolicy tramwaju, który mógł przejechać Berlioza, ale na próżno. Tramwaj nigdy tędy nie jeździł. Były co prawda za czasów Bułhakowa plany zbudowania tu nowej linii tramwajowej, ale nigdy nie zostały one zrealizowane.

„I tramwaj ten natychmiast nadleciał, skręcając w nową trasę z Jermołajewskiej na Bronną. Kiedy zakręcił i wyszedł na prostą, niespodziewanie rozbłysnął wewnątrz elektrycznym światłem, zawył i dodał gazu. (…) Tramwaj najechał na Berlioza, a na bruk, pod sztachety parkowej alei, wypadł okrągły, ciemny przedmiot. Przedmiot ten stoczył się na dół i podskoczył na kocich łbach jezdni. Była to odcięta głowa Berlioza.”

Kolejnym i ostatnim już punktem dzisiejszego dnia była wizyta w Galerii Trietiakowskiej. Muzeum sztuk plastycznych w Moskwie, założone w 1856 roku przez kupca Pawła Trietjakowa, gromadzi obecnie jedną z największych i najbardziej znaczących w świecie kolekcji dzieł rosyjskich sztuk pięknych (głównie malarstwa).

Zanim wróciliśmy do hotelu weszliśmy jeszcze na kolację do Макдоналдс. Po powrocie, zmęczeni padliśmy do łózek. Znów trzeba wstać wcześnie rano, bo jutro jedziemy do Suzdalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela