niedziela, 29 listopada 2020

Kampinos - działka









Tyle lat już piszę bloga, a chyba jeszcze nie napisałem żadnego posta, w którym napisałbym cokolwiek o mojej działce. No i w końcu przyszedł ten moment. Na świecie nadal sieje spustoszenie pandemia COVID-19. Jesienna, druga fala zachorowań, jest o wiele gorsza niż ta z wiosny. Dzienna liczba nowych zachorowań w Polsce przekracza w niektórych dniach 25 tysięcy osób. Od połowy października znów pracujemy zdalnie. I będziemy na pewno tak pracować przynajmniej do połowy stycznia. A potem nie wiadomo - wszystko będzie zależeć od tego, jaka będzie liczba zachorowań. Wyjeżdżać nigdzie nie można, choć ja już planuję kolejne wyprawy, a czy się uda to zobaczymy.

Wracając do działki. W zasadzie to chcemy ją sprzedać i gdyby nie pandemia, to już byłaby sprzedana, bo mieliśmy na nią kupców. Niestety musieliśmy załatwić jeszcze jakieś brakujące papiery z urzędów i przez pandemię trwało to tak długo, że potencjalni kupcy zrezygnowali. Może tak miało być... W każdym razie dzisiaj znów pojechaliśmy do Kwiatkówka (bo w tej miejscowości, leżącej niedaleko Kampinosu, znajduje się nasza działka), bo sąsiedzi z naszego osiedla, którzy są zainteresowani jej kupnem, zapytali nas czy mogą ją obejrzeć. Nie byliśmy tam długo, a po powrocie, już siedząc w domu, postanowiłem napisać kilka słów o działce na moim blogu i wstawić przynajmniej kilka zdjęć, żeby były tutaj "ku potomnym" :).

Puszcza Kozienicka i Kozienice