Choć moje urodziny są dopiero 27 grudnia, to już dzisiaj zorganizowałem imprezę z tej okazji. Później byłoby ciężko wszystkich zebrać, bo to przecież okres świąteczno-noworoczny i dużo osób spędza go w rodzinnym gornie, często także daleko od Warszawy.
To już pół wieku minęło odkąd przyszedłem na ten świat. Dużo..., ale mam nadzieję, że jeszcze sporo miłych rzeczy namnie czeka w kolejnej połówce życia! Imprezę zorganizowałem w Gnieździe Piratów. Było około 30 gości: przyjaciele ze szkoły, z Babantu, z piłki nożnej i dziewczyny z Wrocławia, czyli cały przekrój mojego życia :). Bawiliśmy się prawie do 2 nad ranem. Zabawa była udana, co widać na załączonych tu zdjęciach! Nie byłoby ich, gdyby nie Robert, który przez cała imprezę dzielnie pstrykał nam wszystkim fotki. Ja oczywiście zapomniałem wziąć z domu aparatu, ale w sumie dobrze wyszło, bo i tak pewnie bym nie miał czasu robić zdjęć i przynajmniej raz to ja jestm główną osobą na zdjęciach - w końcu to był mój dzień!