Dzisiaj wieczorem wybrałem się z M. na koncert zespołu Marysi - Morye. Koncert odbył się w klubie "Skład Butelek" na Pradze Północ. Na koncert przyszło bardzo dużo ludzi - było około 100 osób, a sala niestety jest tam malutka. Dobrze, że przyszliśmy dużo wcześniej, to mogliśmy sobie wybrać miejsca siedzące :).
A jeżeli chodzi o sam zespół Morye, to poniżej wklejam to, co napisali sami o sobie:
"Jesteśmy Morye – czyli Dobromiła, Maria, Aleksandra i Adrian. Jesteśmy z Warszawy. Nasz zespół (pierwotnie duet) zawiązał się późnym latem 2020 roku w Ośrodku Praktyk Teatralnych „Gardzienice”, gdzie połączyła nas fascynacja polskimi pieśniami ludowymi.
Morye to przede wszystkim pochylenie się nad głosem, oddechem, plecenie harmonii, wokół których budujemy nasze muzyczne historie. Staramy się sięgać głęboko, do źródeł i starych melodii, w których drzemie poruszająca autentyczność, którą chcemy nieść światu. Eksperymentując z tym co tradycyjne, piszemy też swoje własne teksty i kompozycje.
Od 2022 tworzymy w kwartecie w składzie:
Dobromiła Życzyńska – śpiew, skrzypce, perkusjonalia
Maria Matosek – śpiew, perkusjonalia, looper
Aleksandra Łobodzińska – kontrabas
Adrian Żakowski- bębny, akordeon
Do tej pory zagraliśmy między innymi w Ośrodku Praktyk Teatralnych „Gardzienice”, w warszawskim klubie Chmury, w Klubie PraCoVnia oraz na Festiwalu Skowronkowy Jarzmin 2021, odbywającym się pod Babią Górą. Powoli przymierzamy się do nagrania pierwszej płyty."