sobota, 12 października 2024

Wyjazd nauczycielski - Podlasie (dzień 1)










Podobnie jak rok temu, tak i w tym roku na Dzień Nauczyciela mieliśmy wyjazd nauczycielski. Tym razem zwiedzaliśmy Podlasie. Wyjechaliśmy o 15.00 i na wieczór byliśmy już w miejscowości Goniądz, gdzie znajduje się nasz hotel Bartlowizna. Jest on pięknie położony nad samym brzegiem Biebrzy, na granicy Biebrzańskiego Parku Narodowego. Ponieważ przyjechaliśmy już po zmroku i od razu mieliśmy obiadokolację, to obejrzenie okolicy pozostawiłem sobie na sobotni poranek. Po kolacji mieliśmy jeszcze tylko radę pedagogiczną, która skończyła się dopiero po północy. Dzisiaj przed śniadaniem poszedłem na chwilę obejrzeć okolicę. A po śniadaniu wyjechaliśmy już na zwiedzanie.

Najpierw pojechaliśmy do Sokółki, gdzie zwiedzaliśmy Muzeum Ziemi Sokólskiej. Muzeum znajduje się w samym centrum miasta. Mieści się ono w zabytkowym budynku, powstałym w XVIII wieku, w czasach rządów na tych ziemiach nadwornego podskarbiego litewskiego Antoniego Tyzenhauza. Do dyspozycji zwiedzających są trzy stałe ekspozycje tematyczne: historyczna, etnograficzna i tatarska oraz sala wystaw czasowych. Oprócz muzeum zobaczyliśmy też, stojącą również w centrum miasta, cerkiew pw. św. Aleksandra Newskiego.

Z Sokółki pojechaliśmy na obiad do restauracji tatarskiej w Białymstoku. Po obiedzie dojechaliśmy pod Pałac Branickich, skąd poszliśmy na krótkie zwiedzanie miasta. Zobaczyliśmy oczywiście sam Pałac (ale tylko z zewnątrz) oraz znajdujący się za nim ogród francuski, a później przeszliśmy pod Katedrę i na Stare Miasto.

Jako ostatni punkt mieliśmy zaplanowane zwiedzanie meczetu w Kruszynianach. Obiekt jest unikalnym w skali kraju przykładem islamskiego, drewnianego budownictwa sakralnego, funkcjonującym do dnia dzisiejszego. Meczet powstał po 1679 roku, w którym Jan III Sobieski nadał Tatarom ziemie w okolicach Krynek i Sokółki. Pierwsza wzmianka o funkcjonującej tu świątyni muzułmańskiej pochodzi z 1782 roku. W meczecie mieliśmy krótką prelekcję, którą prowadził prawdziwy Tatar. Opowiadał nam o samym meczecie oraz o historii Tatarów na terenie Polski.

Po wizycie w meczecie poszliśmy jeszcze na chwilę na znajdujący się nieopodal w lesie cmentarz tatarski – mizar. Jest to jeden z trzech czynnych mizarów w Polsce, na którym nadal odbywają się pochówki. Zajmuje szczyt górującego nad wioską, niewielkiego wzgórza z kępą ponad stuletnich sosen. W pobliżu wejścia przeważają nowe mogiły przypominające groby chrześcijańskie, ale w głębi znajdują się rozrzucone pośród sosnowych pni starsze nagrobki kamienne z arabskimi inskrypcjami i wyrytym półksiężycem. Najstarszy nagrobek pochodzi z 1704 roku.

W drodze powrotnej do naszego hotelu przejechaliśmy jeszcze przez miejscowość Krynki i znajdujące się tutaj największe rondo w Polsce, z dwunastoma odchodzącymi od niego ulicami (choć niektóre źródła podają, że większe jest rondo w Głogowie). Dzięki swojemu nietypowemu układowi rondo pełni funkcję nie tylko punktu zbiegu dróg, ale także centrum życia społecznego. Mieszkańcy i turyści mogą tu odpocząć na ławkach i podziwiać widoki otaczającego ich krajobrazu. Rondu w Krynkach dorównuje jedynie rondo na placu Charles'a de Gaulle'a w Paryżu! A po powrocie do hotelu mieliśmy uroczystą kolację z dyskoteką, którą zakończyliśmy dopiero w niedzielę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Puszcza Kozienicka i Kozienice