sobota, 14 kwietnia 2018

Zielona Szkoła - Radków 2018 - dzień 5












Rano obudził nas deszcz. Nie było to fajne dla grup, które miały akurat zajęcia na zewnątrz, szczególnie dla grupy rowerowej. Ale na szczęście nie padał na tyle intensywnie i obu grupom udało się pojechać i wrócić prawie na sucho. Pozostali mieli zajęcia „pod dachem”, więc nie musieli się martwić o pogodę.

Do Warszawy wyruszyliśmy po obiedzie, o godzinie 14. Podróż zajęła nam dokładnie 7 godzin. Po drodze, tuż za Wrocławiem, zaczęliśmy doganiać potężny front burzowy i już do samej Warszawy jechaliśmy w burzy. Tuż przed wjazdem do Warszawy na chwilkę przegoniliśmy front, ale zabrakło nam dosłownie 5 minut, żeby wypakować się na sucho. Przy wysiadaniu dopadł nas deszcz i niestety powrót do domu mieliśmy mokry. Na szczęście wszyscy rodzice szybko odebrali dzieci i nie musieliśmy długo czekać na deszczu. Zielona Szkoła się skończyła. Wszyscy byli z niej bardzo zadowoleni!

piątek, 13 kwietnia 2018

Zielona Szkoła - Radków 2018 - dzień 4












Dzisiaj rano pojechałem ponownie z grupą, z którą wczoraj byłem na Szczelińcu Wielkim. Tym razem byliśmy w kopalni węgla kamiennego w Nowej Rudzie. Pierwsza część wizyty obejmowała zwiedzanie kopalni. W pawilonie z kasami obejrzeliśmy najpierw wystawę poświęconą powstawaniu węgla. Mogliśmy zobaczyć jakie rodzaje węgla występują w przyrodzie, a także zobaczyć jak wyglądały stroje górników oraz sama nadziemna część kopalni z dyspozytornią. Po wejściu do szybów kopalni poznawaliśmy metody wydobycia węgla kamiennego i antracytu oraz słuchaliśmy opowiadania przewodnika o tym, jak pracowano w kopalni na przestrzeni wieków. Na koniec wyjechaliśmy z kopalni kolejką. Poszliśmy jeszcze na chwilę do pawilonu obejrzeć wystawę żelaźniaków, która gości akurat w tutejszej kopalni.

Druga część odbywała się na przyległych do kopalni hałdach. Każdy dostał młotek i dłuto, a naszym zadaniem było wyszukanie kawałków węgla i rozłupywanie ich w poszukiwaniu skamieniałości. Ponieważ jest ich w węglu kamiennym bardzo dużo, to prawie każdemu udało się znaleźć coś ciekawego. Swoje zdobycze przywieźliśmy do Radkowa i jutro na zajęciach z geologii będziemy je omawiać.

Po obiedzie pojechałem, w końcu ze swoją klasą, do Błędnych Skał. Byliśmy jedyną grupą na Zielonej Szkole, która zwiedzała Błędne Skały. A to dlatego, że wcześniej nie było wiadomo, czy w ogóle czynne jest wejście na trasę turystyczną, bo normalnie jest czynne dopiero od 1 maja, podobnie jak droga samochodowa na parkingi pod skałami. Musieliśmy więc najpierw przejść na piechotę 3 kilometry pod górę. Na szczycie dużo się zmieniło odkąd byłem tu ostatni raz. 2 lata temu powstał duży parking dla samochodów osobowych, przy którym znajduje się duża platforma widokowa, z której można podziwiać okoliczne pasma górskie. Po zwiedzeniu Błędnych Skał wróciliśmy na parking przez ścieżkę dydaktyczną, na której mogliśmy oglądać różne punkty, prezentujące ciekawostki przyrodnicze Gór Stołowych.

Po kolacji odbyła się dyskoteka. Osoby, które nie chciały tańczyć, bawiły się w sali obok w gry świetlicowe. Były piłkarzyki, darts a także różne gry planszowe. Po godzinie 22 wszyscy rozeszli się do swoich pokojów. Mamy nadzieję, że ostatnia noc minie spokojnie!

Puszcza Kozienicka i Kozienice