Dość dużo czasu minęło od mojego ostatniego wpisu o wojnie na Ukrainie. Niestety wojna nadal trwa. Ukraińcy dzielnie się bronią, ale co z tego skoro morderca Putin zabił już dziesiątki tysięcy niewinnych cywilów. Do Polski przez te dwa miesiące wojny przyjechało już prawie 3 miliony uchodźców - głównie matek z dziećmi. Do naszej szkoły zapisaliśmy już prawie 30 dzieciaków z Ukrainy. Nasza szkołą jest najmniejszą szkołą w Warszawie, w innych szkołach jest ich dużo więcej. Ale dziś nie chcę pisać o Ukrainie.
Ponieważ w końcu zrobiło się za oknem trochę cieplej, to dziś pojechałem z mamą odwiedzić park w Żelazowej Woli i domek, w którym urodził się Fryderyk Chopin.. Wycieczka była udana a poniżej wstawiam kilka zdjęć oraz opis parku, który zapożyczyłem ze strony: https://ogrodniktomek.pl/2014/09/park-w-zelazowej-woli-najpiekniejsze-parki, delikatnie go zmieniając.
"Park w Żelazowej Woli znajduje się jedynie godzinę jazdy od Warszawy. Jest to częsty cel weekendowych wypadów mieszkańców stolicy. Świeże powietrze, piękne widoki i wspaniała muzyka sprawiają, że miejsce to cieszy się wielką popularnością wśród turystów.
Park powstał w XVIII w., jednak później został zdewastowany i odbudowany w nowym kształcie dopiero w 1937 roku wg projektu znakomitego architekta, Franciszka Krzywdy-Polkowskiego. Niestety wojna nie pozwoliła dokończyć prac nad unikatowym założeniem ogrodu modernistycznego. to, co udało się zrobić dotychczas, zostało bardzo zniszczone. Po wojnie park odzyskał swój wygląd tylko częściowo, aby wreszcie w 2010 roku stać się prawdziwą perłą. Już na samym wejściu widać, że park został gruntownie odnowiony. Zbudowano nowoczesne budynki z betonu, drewna i szkła, w których mieszą się m.in. kasy, sale wystawowe oraz restauracja. W jednym z wywiadów w telewizji Domo+ architekt Bolesław Stelmach wspomina, że w taflach szkłach ma się odbijać się park, a elementy konstrukcyjne wykonane z lokalnego drewna mają nawiązywać do konarów drzew. Wyglądają one bardzo nowocześnie, a przy tym są lekkie i nie przytłaczające. To co jest największą wartością tego parku krajobrazowego to mnóstwo starych i ogromnych drzew, jak liczne dęby, topole, klony, wierzby. Znalazło się tu ponad 10 tys. odmian wielu gatunków drzew, krzewów i bylin. Podczas rewaloryzacji parku zrobiono również nowe nasadzenia, dzięki czemu jest bardziej kwitnąco. Przy wejściu znalazły się m.in. lawendy, róże, floksy, liliowce, irysy, hortensje, a w cieniach drzew rosną hosty i kwitnące na różowo tawułki chińskie. Wymieniono nawierzchnie, ustawiono nowe ławki oraz śmietniki i lampy ze stali.
Główna aleja prowadzi do dworku. Rośliny wokół niego wyglądają na posadzone bardzo przypadkowo. Bukszpany, hortensje, liliowce, jeżówki, szałwie i hosty, a także większe krzewy i pnącza sprawiają, że dom, w którym urodził się Fryderyk Chopin, tonie w zieleni. Tuż przy dworku znajdują się ławki, na których można wysłuchać muzyki płynącej z wnętrza. Na placu przed dworkiem znajdują się niewielkie oczka wodne oraz rabata z begonii i mrozów (starców popielatych). Ta część może nie każdemu może przypaść do gustu – gdyż jest aż do przesady uporządkowana i zgeometryzowana. To zapowiedź modernistycznego ogrodu, który znajduje się w bezpośrednim otoczeniu dworku. Dzięki układowi tarasowemu, z okolic dworku mamy widok na cały park, który „schodzi” w dół, ku rzece Utracie. Między dworkiem a rzeką prowadzi wiele krętych alejek, schodków, zakamarków z altanami, w których można przysiąść. Tutaj również znajduje się mnóstwo kwitnących bylin. Bardzo ładnie zagospodarowano brzegi rzeki Utraty. Przerzucono przez nią dwa mostki, zbudowano przystań oraz scenę, na której odbywają się różne spektakle, przedstawienia i lekcje muzealne oraz warsztaty muzyczne dla dzieci. Na tyłach parku znajdują się budynki gospodarcze, m.in. ekipy zajmującej się pielęgnacją parku. Nie każdy wie, że działa tam mini szkółka bylin. Pracownicy rozmnażają w niej rośliny które potem zostaną posadzone w parku.
Park w Żelazowej Woli to idealne miejsce na spędzenie letniego dnia z całą rodziną. Można tu odpocząć, napawać się pięknymi widokami i posłuchać muzyki, którą słychać wszędzie dzięki głośnikom ukrytym w całym parku. Zachęcam wszystkich do wybrania się w to miejsce."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz