niedziela, 24 stycznia 2016

Za tęczowym mostem...

Fuga [*]


"Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No, bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię, Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja poproszę na inny przystanek
– tam gdzie merda stado ogonów;
zrezygnuję z anielskich chórów tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły;
w moim niebie będę znowu głaskać wszystkie moje pożegnane psy…"

Ja


Ja i moja ukochana Pani


Ja i moi przyjaciele


Zasnęłam po raz ostatni...

Ale będę zawsze o Was wszystkich pamiętać, bo daliście mi w życiu tyle radości i tyle miłości !!!

2 komentarze:

City break – Londyn – dzień 5