środa, 27 maja 2015

Zielona szkoła - Wigry 2015 - dzień 2

Ranek przywitał nas deszczem. Po śniadaniu mieliśmy w planie wycieczkę rowerową, ale ze względu na pogodę przenieśliśmy ją na popołudnie. Około 13 przejaśniło się na tyle, że mogliśmy iść nad jezioro i przygotować sobie na czwartkową wyprawę kajaki. Musieliśmy je wyjąć, sprawdzić, czy nie przeciekają, podowiązywać linki i trochę wyczyścić. Praca przy kajakach zajęła nam czas do obiadu.

Po obiedzie pogoda poprawiła się na tyle, że mogliśmy wyruszyć na rowerową wycieczkę. Pojechało z nami tylko kilkanaście osób, bo reszta wolała pozostać w ośrodku i leniuchować. Najpierw jechaliśmy drogą wzdłuż trasy kolejki wąskotorowej, którą mamy zamiar przejechać się jutro. Następnie skręciliśmy w las, bo tak prowadziła nas trasa drogi rowerowej. Po kilkunastu minutach zjechaliśmy ze szlaku w inną leśną drogę i kontynuowaliśmy wycieczkę po nieoznakowanych leśnych drogach. W pewnym momencie zatrzymaliśmy się, żeby włączyć GPS w komórce, bo wydawało nam się, zresztą słusznie, że zbytnio zboczyliśmy z zaplanowanej przez nas wcześniej drogi.

Kierując się GPS-em wróciliśmy na właściwy szlak i po kilkunastu minutach dotarliśmy do miejscowości Bryzgiel, która była celem naszej wycieczki. Do ośrodka wracaliśmy drogą wzdłuż jeziora Wigry, mijając po drodze piękne punkty widokowe na stromym brzegu jeziora.

Po przybyciu do ośrodka pojechaliśmy jeszcze na chwilkę do sklepu, a następnie chętni wybrali się na kąpielisko żeby się wykąpać w jeziorze. Oby jutro i w czwartek zaświeciło słoneczko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela