poniedziałek, 25 września 2017

Obóz wędrowny – Beskid Sądecki i Pieniny – dzień 5

Spod Przehyby wyruszyliśmy około godziny 1100. Wreszcie nie padał deszcz, choć i tak utrzymywała się dość gęsta mgła. Po drodze jednak zaczęło się przejaśniać i mniej więcej w połowie drogi, gdy doszliśmy na polanę pod Dzwonkówką, na której znajdują się niewielkie zabudowania, Pomnik Partyzantów i Kaplica na Przysłopie, mogliśmy podziwiać roztaczające się stąd widoki na Beskidy i Pieniny.

Stąd zostało nam już tylko ostre ale krótkie podejście na skrzyżowanie szlaków Pod Dzwonkówką i zejście żółtym szlakiem do naszego dzisiejszego miejsca noclegu w uroczej Bacówce PTTK pod Bereśnikiem, z której roztacza się przepiękna panorama na prawie całą Szczwnicę-Zdrój oraz Tatry Bialskie, które o dziwo dzisiaj było bardzo ładnie widać, choć ich niektóre szczyty schowane były za nielicznymi chmurami. W pewnym momencie wyszło nawet słońce i przepięknie oświetliło okoliczne szczyty i całą Szczawnicę-Zdrój. Wykorzystaliśmy to oczywiście na zrobienie przepięknych zdjęć.

Ponieważ pogoda w końcu nam dopisała, to dzisiaj mieliśmy ognisko z kiełbaskami. Zaraz obok bacówki znajduje się specjalna wiata z miejscem na ognisko. Oprócz kiełbasek mieliśmy wreszcie możliwość upieczenia sobie na ogniu znalezionych po drodze rydzów. Były przepyszne! Najedzeni poszliśmy w końcu spać. Jutro schodzimy do Szczawnicy, a potem czeka nas kilkanaście kilometrów ciężkiej trasy po najpiękniejszej części Pienin. Zapowiadają piękną, słoneczną pogodę, więc widoki nareszcie powinny być wspaniałe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela