Przychodzi taki dzień w życiu każdego człowieka, że coś się kończy...
Dla mojej klasy i pozostałych klas trzecich gimnazjalnych oraz klas ósmych taki dzień był własnie dzisiaj. Pierwsza oznaka, że już niedługo opuszczą mury naszej szkoły i pozostanie im po niej tylko wspomnienie...
Dziś odbył się bal. Zaczął się odtańczeniem przez uczniów poloneza. Były piękne stroje, sporo stresu przed tańcem i radość po jego pięknym wykonaniu. Obydwie tury poradziły sobie znakomicie a rodzice byli zachwyceni.
Później był czas na gorący posiłek i wspólne zdjęcia, zarówno na sali, jak i w specjalnie zamówionej fotobudce. A potem wspaniała zabawa przy muzyce! Jeszcze tym razem nie do białego rana, choć pierwotny termin zakończenia balu o godzinie 22 przeciągnął się i wszystko skończyło się dopiero przed godziną 23. W międzyczasie był jeszcze wspaniały pożegnalny tort przygotowany przez rodziców.
A od poniedziałku trzeba zabrać się do pracy, czyli do nauki. Zostało już naprawdę niewiele czasu do egzaminów i do powalczenia o jak najlepsze oceny na koniec roku szkolnego! A potem trzeba będzie się pożegnać już na dobre. Ciężko będzie, bo mam naprawdę super klasę i nie będzie mi łatwo się z nimi rozstać...