Kolejny pomysł na ciekawe spędzenie weekendu (tym razem troszkę przedłużonego) i kolejny wyjazd. Tym razem padło na Czechy. Głównym punktem wyjazdu ma być wycieczka do miasteczka Dolni Morava i znajdującego się tam kompleksu turystycznego z licznymi atrakcjami o których napiszę w dniu ich zwiedzania, czyli jutro. A dzisiaj zaczęliśmy naszą wycieczkę. Podobnie jak w maju do Budapesztu i tym razem wybraliśmy się na 2 samochody, w bardzo podobnym składzie osobowym. Najbardziej obawialiśmy się tym razem pogody, gdyż według prognoz od dziesiejszego popołudnia przez cały weekend miało padać, a nawet lać i to szczególnie w tym rejonie, który mieliśmy zwiedzać. Jednak póki co, rano pogoda była znakomita. Temperatura już koło południa przekroczyła 30 stopni. Jechaliśmy tym razem S8 w stronę Wrocławia. W okolicy Kępna zjechaliśmy z S8 na drogi krajowe. Pierwszy przystanek zrobiliśmy sobie na stacji benzynowej w Namysłowie. Później udaliśmy się w kierunku Nysy, którą zaplanowaliśmy sobie zwiedzić.
Nysa to bardzo ładne, zabytkowe miasto położone w województwie opolskim, niedaleko Otmuchowa, Grodkowa i Głuchołaz, na Przedgórzu Sudeckim. Położenie na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych zapewnia miastu dogodne połączenie z dużymi ośrodkami Dolnego i Górnego Śląska oraz Czechami. Miasto usytuowane w głębokiej kotlinie, u zbiegu dwóch rzek - Nysy Kłodzkiej i Białej Głuchołaskiej. Już w XVI wieku uznawane było za perłę architektury śląskiej. Słynna „panorama stu wież” doskonale widoczna była z okolicznych wzniesień. Dzięki wspaniałym atrakcjom, w dużej mierze za sprawą cudnych zabytków architektury sakralnej, Nysa zyskała miano „Śląskiego Rzymu” czy „Śląskich Aten”. Najcenniejsze zabytki historii Nysy odnajdziemy w śródmieściu mieszczącym się w obrębie dawnych murów obronnych a dzisiejszych plant. Nasze zwiedzanie skupiło się na zobaczeniu zabytków skupionych na rynku oraz w najbliższej jego okolicy. Zobaczyliśmy dwie średniowieczne wieże, które były jednoczesnie bramami wjazdowymi do miasta, Rynek oraz katedrę i kilka kościołów. Rynek w Nysie to główny plac miasta, przy którym usytuowały się cenne zabytki: niezwykle okazała i wspaniała bazylika Św. Jakuba i Św. Agnieszki, która jest symbolem Nysy; Ratusz z wysoką wieżą widokową (wjazd windą); Dom Wagi Miejskiej zbudowany na początku XVII wieku w stylu północnego renesansu, który po zniszczeniach wojennych przeszedł gruntowną renowację. Obecnie jest to późnorenesansowo-manierystyczny budynek dwupiętrowy, szczytowy, z arkadowymi podcieniami i fragmentami zewnętrznych polichromii. Wewnątrz mieści się Miejska Biblioteka Publiczna.
Kościół Św. Jakuba i Św. Agnieszki, czyli katedra nyska, to jedna z największych i najpiękniejszych świątyń gotyckich nie tylko na Śląsku, ale i w całej Polsce. Za początek istnienia kościoła przyjmuje się rok 1198, kiedy to biskup wrocławski Jarosław konsekrował romańską świątynię kamienną. W podziemiach dzisiejszego kościoła można jeszcze zobaczyć fragmenty tej romańskiej budowli, dlatego świątynia leży na Szlaku Romańskim. W latach 1401 30 mistrz Piotr z Ząbkowic wzniósł na jej miejscu katedrę gotycką, istniejącą do dziś. Jest to budowla halowa o trzech nawach równej wysokości z różowej cegły i szarego kamienia. W XVII i XVIII wieku dobudowano szereg kaplic, w których znajdują się tablice i nagrobki biskupów wrocławskich. W świątyni ponadto na uwagę zasługuje barokowe baptysterium oraz interesujący portal prowadzący do zakrystii z połowy XV wieku. Przy kościele w Nysie wznosi się czterokondygnacyjna, późnogotycka dzwonnica, wzniesiona w latach 1474-1516. Schronienie znalazł w niej jeden z najstarszych dzwonów Śląska. Obecnie w dzwonnicy nyskiej znajduje się „Skarbiec Św. Jakuba” - galeria wystawiennicza najcenniejszych przedmiotów mszalnych znajdujących się w posiadaniu parafii. Są tu m.in. kielichy, monstrancje i lichtarze. Katedra w Nysie stoi niemal na Rynku, obok Ratusza w Nysie i przy Pięknej Studni. Kościół Wniebowzięcia NMP w Nysie to ciekawa budowla sakralna z końca XVII wieku, zbudowana przez jezuitów, w miejscu średniowiecznej świątyni. Ten pojezuicki kościół stanowi pierwszą budowlę sakralną tego zakonu na Śląsku. Wystrój wnętrza reprezentuje styl poźnobarokowy. Na frontonie budynku, w niszach umieszczono drewniane figury jezuickich świętych. Kościół spłonął podczas oblężenia miasta przez wojska napoleońskie w 1807 roku. W czasach pruskich kościół przez pewien czas zamieniono na magazyn paszy. Obecnie odnowiona świątynia stanowi ciekawy zabytek sakralny w Nysie.
Kościół Św. Piotra i Pawła w Nysie to najwspanialsza barokowa świątynia w mieście, budowana w latach 1720-27. Jest uznawana za perłę śląskiego baroku. Dzieje świątyni związane są z zakonem kanoników regularnych, strażników Grobu Świętego w Jerozolimie, zwanych Bożogrobcami. W latach 1730-31 bracia Tomasz i Feliks Antoni Schefflerowie wykonali przepiękną polichromię wnętrza. Wszystkie kościelne malowidła i freski są podporządkowane idei uwielbienia Krzyża Świętego i Zbawienia. Warto wstąpić do wnętrza kościoła Św. Piotra i Pawła, aby podziwiać tę bogatą polichromię. Obok kościoła stoi zabytkowa fontanna Trytona, a za nią znajduje się Rynek w Nysie. Przed kościołem natomiast rozpoczyna się Park Miejski.
Po zwiedzeniu Nysy udaliśmy się w kierunku granicy z Czechami. Po drodze minęliśmy dwa sztuczne zbiorniki wodne utworzone na Nysie Kłodzkiej: Jezioro Nyskie i Otmuchowskie. Kilkanaście kilometrów dalej wjechaliśmy już na teren Czech, a kilka kilometrów za granicą zatrzymaliśmy się w miejscowości Javornik, gdzie poszliśmy zwiedzać zamek Jánský Vrch (Janowe Wzgórze).
Javornik to niewielka miejscowość położona u podnóża Gór Złotych. Jednym z jej najcenniejszych zabytków jest górujący nad miasteczkiem okazały zamek Jánský Vrch. Jego początki sięgają XI stulecia, kiedy to na strategicznym wzgórzu wzniesiony został pierwszy gród obronny. W zapiskach historycznych informacja o zamku pojawia się dopiero w dokumentach pochodzących z początku XIV wieku. Wtedy to znajdowała się tu okazała murowana gotycka warownia. W 1428 roku zamek został najechany i zniszczony przez husytów. Niespełna pięć lat później przejęli go wrocławscy biskupi pod rządami których pozostawał przez sześć kolejnych stuleci. Dla uczczenia swego patrona Jana Chrzciciela nadali mu nazwę Jánský Vrch. Wtedy też stara gotycka twierdza przekształcona została w renesansową rezydencję. W czasie wojny trzydziestoletniej (1618-1648) Javorník wraz z zamkiem został zdobyty i zajęty przez Szwedów. Mimo zaciętych walk warowni udało się uniknąć większych zniszczeń. Swój obecny barokowy kształt posiadłość uzyskała w czasie ostatniej większej przebudowy jaka przeprowadzona została w połowie XVIII wieku na polecenie biskupa Filipa Gottharda Schaffgotscha. Wtedy też zamek otoczony został malowniczymi ogrodami. Kolejne zmiany przeprowadzone zostały na przełomie XVIII i XIX wieku. Doszło wówczas do przebudowy dziedzińców (dolnego i zewnętrznego), przemieszczenia głównej bramy do południowo-zachodniej części rozszerzonego zewnętrznego dziedzińca oraz usunięcia różnych dobudówek. Wybudowano także kilka nowych obiektów gospodarczych oraz mieszkania dla pracowników. W rękach biskupstwa wrocławskiego posiadłość pozostawała aż do końca II wojny światowej. Obecnie w pełni odrestaurowana budowla udostępniona jest dla zwiedzających. Zwiedzając zamek warto zwrócić uwagę na neogotycką kaplicę z gwiaździstym sklepieniem oraz barokową salę muzyczną ozdobioną malowidłami z końca XVIII wieku. Zamek Jánský Vrch stanowi jeden z najlepiej zachowanych tego typu obiektów na Śląsku Morawskim.
Po zwiedzeniu zamku ruszyliśmy w kierunku miejscowiści Rapotin, gdzie mieliśmy zarezerwowane noclegi. Okazało się, że główna droga do tego miasta była remontowana i musieliśmy jechać lokalnymi drogami, z których najkrótsza prowadziła częściowo jeszcze przez terytorium Polski i Góry Złote. Po dojechaniu do Pensjonatu U Řízků rozpakowaliśmy się w pokojach i zeszliśmy na dół do restauracji na kolację. Jutro jedziemy zwiedzać Sky Bridge 721. Ma ponoć cały dzień lać…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz