sobota, 27 lipca 2019

Indie - dzień 13












Rano ponownie przywitał nas deszcz. Na szczęście do Fatehpur Sikri, gdzie mieliśmy zwiedzać Pałac Akbara i Meczet Dżama Masdżid mieliśmy około 4 godzin jazdy. Wyjechaliśmy dzisiaj wyjątkowo wcześnie bo już o 6.45, więc po wejściu do autokaru prawie wszyscy spali. Jednak już po około godzinie jazdy w autokarze nastąpiło wielkie poruszenie. Wjechaliśmy bowiem w ogromną monsunową burzę. Deszcz padał tak mocno, że wycieraczki nie nadążały go zbierać i niewiele było przed nami widać. Droga momentami była całkowicie zalana wodą, tworzyły się ogromne kałuże, a pola wokół drogi w zasadzie przestały być polami a zaczęły być małymi jeziorami. Przyszło nam tak jechać dobre pół godziny zanim deszcz zaczął padać coraz mniej, a już na pierwszym postoju prawie całkowicie przestał padać.

Do Fatephur Sikri dojechaliśmy około 11.00. Miasto założone zostało przez cesarza Akbara Wielkiego i wiąże się z tym legenda. Cesarz długo nie mógł doczekać się męskiego potomka i udał się do sufickiego pustelnika Szejcha Salima Czisztiego, który przepowiedział mu narodziny trzech synów. Z wdzięczności Akbar postanowił w wiosce Sikri wznieść nowe miasto. Samo założenie było imponujące i przez najbliższe 14 lat miało być stolicą cesarstwa. Opuszczenie Fatehpur Sikri związane jest z wyschnięciem źródła wody, które zaopatrywało całe miasto.

Zaczęliśmy od zwiedzania pałacu. W części świeckiej dominuje pałac i sale audiencyjne ze ścianami bogato dekorowanymi motywami geometrycznymi i roślinnymi. Część północno-wschodnia służyła cesarzowi do pełnienia funkcji państwowych. Znajduje się tam między innymi Diwan-i-Khas - Sala Audiencji Prywatnych, z oryginalnym wnętrzem: środek sali zajmuje rzeźbiona ośmiokątna kolumna o kwadratowej podstawie, podtrzymująca sześciometrowy okrągły tron cesarski, do którego prowadzą kamienne mosty z czterech rogów sali. Diwan-i-Am - to Sala Audiencji Publicznych, mieszcząca się w najbardziej na wschód wysuniętej części zespołu pałacowego. W centralnej części zespołu zwraca uwagę Anup Talao - ozdobny basen z usytuowaną centralnie platformą i prowadzącymi do niej czterema mostami.

Południowo-zachodnia część zespołu pałacowego miała charakter prywatny. Obejmowała w szczególności zenanę, mogolski harem i pomieszczenia przeznaczone dla kobiet. Do najciekawszych zabytków zalicza się pałac Dźodha Bai (Jodh Bai), z kopułami w typowym stylu muzułmańskim, zaś kolumnami w stylu hinduskim. Inne budowle to m.in. wyróżniający się oryginalnym kształtem Birbal Hawan zbudowany prawdopodobnie dla samego Akbara oraz mieszkania trzech jego żon.

Szczególną architekturą odznacza się Panć Mahal (Panch Mahal). Pałac ma pięć kondygnacji i przypomina w budowie domek z kart. Kolejne kondygnacje są coraz mniejsze i zwieńcza je ćhatri, typowy dla północnych Indii element architektoniczny przypominający baldachim, oparty na czterech kolumnach i przykryty kopułą.

Jednak najwspanialszą budowlą w dawnej stolicy jest Wielki Meczet (Dżama Masdżid). Jest to replika meczetu w Mekce, do którego prowadzi 54-metrowa Wysoka Brama (Buland Darwaza). W północnej części meczetu znajduje się grobowiec sufickiego pustelnika Czisztiego. Przy grobowcu możemy spotkać modlące się o potomstwo kobiety. Dobrze zachowane zostały budynki, w których cesarz sprawował swoje obowiązki – Sala Audiencji Publicznych (Diwan-i-Am), której dziedziniec budynku przypomina szachownicę, Sala Audiencji Prywatnych (Diwan-i-Khas), gdzie pośrodku znajduje się kamienny tron cesarza, a do komnaty prowadzą cztery pomosty.

Po zwiedzeniu pałacu i meczetu pojechaliśmy do restauracji na lunch, a później już w kierunku Agry. Gdy wjechaliśmy do Agry ulice zalane były wodą ale deszcz nie padał, a nawet spoza chmur wyszło słońce. Okazało się, że chwilę przed naszym przyjazdem nad miastem również przeszła monsunowa ulewa, która zamieniła część ulic w rzeki. Mieliśmy znów szczęście. Czerwony Fort zwiedzaliśmy przy ładnej pogodzie.

Czerwony Fort  położony jest na prawym brzegu rzeki Jamuny, na północno-zachodnich krańcach ogrodów Szahdżahana otaczających Taj Mahal. Jest zespołem budowli zamkniętych wewnątrz potężnych murów zewnętrznych z bloków czerwonego piaskowca. Mury mają około 20 metrów wysokości i około 2,5 kilometra łącznej długości. Od środka wyłożone są białym marmurem, a delikatniejsza (najbardziej wyrafinowana ze wszystkich fortów indyjskich) architektura wnętrza fortu obliczona była na ukazanie potęgi władcy. Otacza je szeroka na 10 metrów fosa o głębokości 9 metrów, która łączy się z rzeką Jamuną.

Budowa fortu rozpoczęła się w 1565 roku z inicjatywy Akbara, który przeniósł stolicę państwa Mogołów do Agry. Nowy fort wzniesiono w miejscu dawnego fortu Radźputów. Kompleks na planie nieregularnego półkola zaprojektował Quasim Khan Mir Barr o Bahr. Do budowy zaangażowano tysiące robotników a prace ukończono w 1573 roku. Nadworny historyk Akbara Abdul Fazal zanotował, że w granicach fortu stanęło 500 budowli kamiennych. Prace budowlane były kontynuowane przez następców Akbara, zwłaszcza Szahdżahana w pierwszej połowie XVII wieku. Po przejęciu władzy przez jego syna i następcę Aurangzeba w 1658 roku Szahdżahan został uwięziony w Czerwonym Forcie, gdzie w 1666 zmarł.

Od 1983 roku fort jest na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jego zwiedzanie zajęło nam około godziny. Zanim dojechaliśmy do naszego hotelu, zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę w „sklepie ostatniej szansy”, jak nazwała go nasza przewodniczka Agnieszka, który nosił nazwę „U maharadży”. Tutaj wydaliśmy swoje ostatnie pieniądze i pojechaliśmy do hotelu. Jutro już ostatni dzień naszego pobytu w Indiach. Zwiedzamy najsłynniejszy chyba zabytek w Indiach, czyli Taj Mahal i potem wracamy już do Delhi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela