Zastanawiałem się o czym by tu napisać? Orkan Ksawery? Coraz bardziej napięta sytuacja na Ukrainie? A może śmierć Nelsona Mandeli? Nie miałem pomysłu co wybrać, aż tu nagle... życie przyszło mi samo z pomocą. Otrzymałem maila. Bardzo ważnego dla mnie maila. Od osoby, z którą bardzo dawno nie miałem kontaktu. Nie spodziewałem się tej wiadomości kompletnie. Gdy zobaczyłem od kogo ona jest, serce od razu zabiło mi mocniej, a łzy same pojawiły się w oczach. Łzy radości!
Niby nic szczególnego w tym mailu nie było, ale dał mi on nadzieję. Nadzieję, że może znów będzie lepiej, że może znów będzie dobrze. Bardzo bym tego chciał i zrobię wszystko żeby tak było, choć ode mnie niestety niewiele zależy. Zrobiłem już wszystko co mogłem, teraz mogę tylko czekać i mieć nadzieję... a mam ją cały czas!
Dziękuję Ci za tego maila! Bardzo!
Znam tę drogę...
OdpowiedzUsuńJak tu trafiłaś???????? Ech Ty, wszystko wywęszysz :D.
OdpowiedzUsuń