W piątek wybraliśmy sie na Ślężę. Już wele razy przejeżdżałem obok niej i zawsze mówiłem sobie, że muszę się na nią wybrać. No i w końcu przyszła ta chwila. Ślęża to najwyższy szczyt Masywu Ślęży i całego Przedgórza Sudeckiego, wznoszący się na wysokość 717,5 m n.p.m.. Mimo niewielkiej wysokości bezwzględnej, masyw ma imponujący wygląd ze względu na znaczną wysokość względną (ponad 500 metrów). Ślęża należy również do Korony Gór Polski.
Zdobywanie Ślęży zaczęliśmy od strony parkingu na Przełęczy Tąpadła. Po godzinie drogi dotarliśmy na szczyt, na którym zrobiliśmy sobie sesję zdjęciową oraz odpoczęliśmy około pół godzinki. Po zejściu do samochodu pojechaliśmy jeszcze zobaczyć urocze miasteczko Sobótka - leżące u podnóża Ślęży. A wracając do domu zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę w czereśniowym sadzie, oczywiście aby zakupić pyszne czereśnie. Po powrocie uciałem sobie krótką drzemkę, potem zjedliśmy obiad i po mile spędzonych dwóch dniach, zaopatrzony czereśnie oraz w świeżutkie pieczywo z młynu, ruszyłem w drogę powrotną do Warszawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz