sobota, 27 kwietnia 2019

Wycieczka do Francji – dzień 3 – Paryż (Wieża Eiffla, Dzielnica Łacińska, Luwr)












Nasz hotel położony jest około 30 kilometrów od centrum Paryża dlatego na zwiedzanie będziemy jeździć codziennie rano naszym autokarem. Dzisiaj mieliśmy kolejny dzień bardzo ładnej pogody. Co prawda nie było już tak ciepło jak wczoraj, ale przez cały dzień świeciło słońce, które czasem chowało się za niegroźne cumulusy. Dopiero pod sam wieczór, gdy już zrobiło się ciemno i wsiadaliśmy do autokaru żeby wrócić do naszego hotelu, zaczęło troszkę kropić.

Na pierwszy ogień poszła dzisiaj Wieża Eiffla. Podjechaliśmy na parking nad Sekwaną, pod samą wieżę. Gdy już przeszliśmy przez bramki bezpieczeństwa (których, gdy byłem tu ostatnio, to jeszcze nie było), musieliśmy odstać swoje w kolejce po bilety i do windy. W międzyczasie okazało się, że nie będziemy mogli wjechać na samą górę, gdyż zamknięto windy z powodu korka, który utworzył się na samej górze. Musieliśmy zadowolić się więc widokiem tylko z drugiego piętra, który i tak jest imponujący. Większość zjechała sobie jeszcze na pierwsze piętro, na którym znajdują się kawiarnie, wystawy, a także częściowo przeszklona podłoga. Ciekawym doświadczeniem było też zejście po schodach z pierwszego piętra na sam dół. Po drodze podziwiać można było niesamowitą konstrukcję wieży oraz obserwować wjeżdżającą i zjeżdżającą co jakiś czas windę.

Drugim punktem dzisiejszego dnia było zwiedzanie Dzielnicy Łacińskiej. Kierowcy autokaru wysadzili nas przy Paryskim Panteonie skąd zeszliśmy pod paryską Sorbonę. Po drodze mijaliśmy również inne znane uczelnie i szkoły.

Na chwilę weszliśmy do Ogrodów Luksemburskich i przechodząc koło Senatu skierowaliśmy się w kierunku Kościoła Saint-Sulpice. W 1727 roku na podłodze kościoła, na życzenie ówczesnego proboszcza, został sporządzony gnomon. W słynnej powieści „Kod Leonarda da Vinci” linia ta została nieprawidłowo określona jako Południk Paryski (w powieści również niepoprawnie tożsamy z Linią Róży), który w rzeczywistości przebiega około 100 metrów od kościoła.

Następnie weszliśmy do Kościoła Saint-Germain-des-Prés, w którym znajduje się grobowiec z sercem króla Polski Jana Kazimierza. Później skierowaliśmy się w stronę mostu Saint-Michel, z którego zrobiliśmy sobie zdjęcia spalonej nieco ponad tydzień temu (15 kwietnia) Katedry Notre Dame. Bliżej już podejść się nie dało, gdyż cały rejon wokół katedry zamknięty jest dla wszelkiego ruchu, poustawiane są barierki a policjanci pilnują, żeby nikt poza mieszkańcami nie wszedł w bezpośrednią okolicę Notre Dame.

Idąc dalej przeszliśmy Boulevard du Palais pod budynek sądu najwyższego, czyli Palais de Justice a następnie pod Hôtel de Ville czyli po prostu Ratusz. Stąd już tylko kilka przecznic dzieliło nas od miejsca naszego dzisiejszego obiadu, którym ponownie była restauracja sieci Flunch, która znajdowała się tuż przy słynnym Centrum Pompidou.

Po obiedzie, przechodząc obok fasady wspomnianego centrum udaliśmy się w kierunku Luwru, mijając po drodze oddany niedawno do użytku budynek stacji metra z centrum handlowym: Les Halles oraz Kościół Saint Eustache, położony zaraz za dawnym paryskim Placem Targowym (a obecnie ładnym parkiem imienia Nelsona Mandeli).

Zwiedzanie Luwru zaplanowane mieliśmy na godzinę 18.30. Mało turystów wie, że w piątki Luwr czyny jest także wieczorem, dlatego o tej porze mogliśmy cieszyć się względnie małym ruchem w muzeum. Przewodnicy oprowadzili nas, w dwóch mniejszych grupach, po najważniejszych atrakcjach Luwru. Widzieliśmy między innymi: słynną rzeźbę Wenus z Milo, rzeźbę Bogini Nike, słynne obrazy francuskich malarzy, no i oczywiście największą atrakcję muzeum, czyli salę z dziełami Leonarda da Vinci i najsłynniejszy jego obraz – Mona Lisa (Gioconda).

Zwiedzanie zakończyliśmy przed godziną 21. Ponieważ zaczęło się już ściemniać, to mieliśmy jeszcze okazję zobaczyć, jak wygląda z zewnątrz oświetlona piramida przed Luwrem. Później musieliśmy jeszcze tylko przejść na drugą stronę ulicy, gdzie podjechał po nas autokar. W hotelu byliśmy dzisiaj punktualnie o godzinie 22.00. Jutro dalsza część zwiedzania Paryża.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Puszcza Kozienicka i Kozienice