poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Wycieczka do Francji – dzień 5 – Paryż (Pola Elizejskie, Łuk Triumfalny, Montmartre)












Dzisiaj ostatni dzień zwiedzania stolicy Francji. Zobaczyliśmy wszystko to, czego nie widzieliśmy do tej pory. Choć chyba stwierdzenie: „zobaczyliśmy wszystko w Paryżu” jest nie na miejscu. Tutaj po prostu nie da się zobaczyć wszystkiego, szczególnie będąc w Paryżu tylko niecały tydzień…

Jako pierwsze dzisiejszego dnia odwiedziliśmy muzeum perfum, które znajduje się tuż obok pięknego budynku paryskiej Opery. Muzeum znajduje się na piętrze i jest bardzo małe. Jego zwiedzanie zajęło nam około 10 minut, po czym mogliśmy testować sobie różne zapachy perfum, no i oczywiście kupić te, które nam się spodobały, jeśli tylko mieliśmy na to ochotę. Sklep z perfumami znajduje się na parterze budynku.

Po tym zapachowym poranku poszliśmy w kierunku Ogrodów Tuileries. Przeszliśmy obok wspomnianego budynku Opery i doszliśmy do Place Vendôme, na środku którego znajduje się Kolumna Wielkiej Armii. W jednym z budynków na placu mieszkał i zmarł Fryderyk Chopin. Na placu znajduje się także słynny Hotel Ritz, z którego w swoją ostatnią podróż w życiu wyruszyła Księżna Diana. Sam Place Vendôme i jego okolice zajęte są obecnie przez jedne z najdroższych sklepów i butików w Paryżu.

Niedaleko za placem znajdują się Ogrody Tuileries. Przeszliśmy nimi w kierunku Placu Zgody (Concorde), na którym stoi słynny obelisk, podarowany Francji przez Egipt. Tutaj mieliśmy pół godziny czasu wolnego na krótki odpoczynek i zjedzenie drugiego śniadania. Zaraz za placem rozpoczynają się Pola Elizejskie – reprezentacyjna aleja Paryża, prowadząca do Łuku Triumfalnego, do którego poszliśmy pieszo, podziwiając znajdujące się przy Champs-Élysées sklepy, restauracje i butiki.

W końcu dotarliśmy pod Łuk Triumfalny. Ponieważ zbliża się 1 i 8 maja, czyli dni świąteczne we Francji, to pod Łukiem zawieszona była ogromna flaga Francji. Po zapoznaniu się z historią jego powstania i dokładnym przyjrzeniu się mu z bliska mieliśmy kolejne 45 minut czasu wolnego na drobne zakupy. Ja wykorzystałem go na wejście platformę widokową na Łuku Triumfalnym. Roztacza się z niego ładna panorama miasta. Można zobaczyć też, jak z Placu Charles de Gaulle’a, na którym stoi łuk, rozchodzi się promieniście 12 głównych paryskich alei.

O godzinie 15.00 poszliśmy do znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie Łuku Triumfalnego restauracji Monte Carlo na obiad. Gdy już się najedliśmy do syta, podjechał po nas autokar i pojechaliśmy do dzielnicy Montmartre. Jest to znana na całym świecie dzielnica artystów, w której mieszkali i tworzyli najznamienitsi malarze i artyści. Wielu z nich niestety sławę uzyskało dopiero po swojej śmierci, jak choćby Vincent van Gogh, którego dom mijaliśmy idąc w kierunki Bazyliki Sacré-Cœur. Zanim jednak poszliśmy do słynnej Bazyliki, najpierw minęliśmy Plac Pigalle i zatrzymaliśmy się przy słynnym kabarecie Moulin Rouge, którego charakterystycznym symbolem jest, jak sama nazwa wskazuje, czerwony wiatrak.

Spod Moulin Rouge zaczęliśmy wspinać się w kierunku bazyliki. Po drodze podziwialiśmy najciekawsze miejsca w dzielnicy Montmartre. Przyglądaliśmy się również pracy artystów-malarzy na Place du Teatre. Ponieważ w dzielnicy tej znajduje się także sporo tanich sklepów z pamiątkami, mogliśmy zrobić sobie tutaj ostatnie pamiątkowe zakupy.

Na sam koniec dzisiejszego dnia weszliśmy na chwilę  do Bazyliki Sacré-Cœur. W środku trwała akurat niedzielna msza, ale turyści wpuszczani się do kościoła i mogą po cichu przejść dookoła bazyliki, nie przeszkadzając wiernym w modlitwie. Po wyjściu zeszliśmy głównymi schodami w dół i na samym dole zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie na tle Bazyliki Sacré-Cœur. Autokar czekał na nas w umówionym miejscu i przed godziną 21.00 byliśmy już w naszym hotelu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Puszcza Kozienicka i Kozienice