Podróż do Kenii i Tanzanii rozpoczęta. Ale zanim dolecimy na miejsce to jeszcze trochę czasu minie. Przede wszystkim dlatego, że lecimy z Berlina, więc trzeba tam jakoś dojechać. Tym razem postanowiłem wybrać nie mój samochód, tylko FlixBusa, który odjeżdżał prawie spod mojego domu (spod Hali Marymonckiej), więc podszedłem sobie do niego spacerkiem, a podjeżdża pod sam terminal lotniska Berlin-Schönefeld. Na lotnisku spotkam się z D., która również jedzie z Wrocławia FlixBusem, ale będzie godzinę później. Potem zapewne coś zjemy i o 12.30 mamy się spotkać z solistowym liderem, który rozda nam bilety i solistowe pakiety. Wylot do Nairobi zaplanowany jest na godzinę 14.30. Lecimy liniami egipskimi z przesiadką w Kairze. W Nairobi mamy być według planu dopiero w sobotę w nocy.
Już jestem w Afryce! Podróż do stolicy Kenii minęła nam spokojnie i nadzwyczaj punktualnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz