sobota, 19 lutego 2022

Pogodowy armagedon - orkan Eunice










Dzisiaj przeszła nad Polską ogromna wichura związana z niżem Eunice. To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia wichura, która przeszła nad Polską, a obecne zmiany klimatu powodują, że będzie ich prawdopodobnie coraz więcej. Dlaczego więc o niej chcę dzisiaj napisać? Dlatego, że wichura ta spowodowała spore zniszczenia na naszym osiedlu. W bloku obok, czyli przy ulicy Włościańskiej 6, zerwana została część ocieplenia elewacji budynku oraz złamana została dorodna sosna na ogródku sąsiadów. Niestety nie obyło się również bez strat na naszym ogródku. Wiatr powalił ponad 40-letni świerk. Drzewko miało dla mnie wartość sentymentalną, bo wraz z nim dorastałem i na nim w okresie świątecznym wieszałem lampki ;(.  Szczęśliwie w domu, po świętach, został nam nowy, młody świerczek w doniczce, który puścił już świeże gałązki, więc zostawimy go i wsadzimy na wiosnę w miejscu starego - miejmy nadzieję, że się przyjmie.

A po południu dostaliśmy telefon, że w naszej szkole uszkodzony został dach i elementy ocieplenia dachu latają po całym boisku. Razem z dyrekcją pojechaliśmy więc do szkoły. Okazało się, że zniszczeniu uległo prawie 1/3 dachu na sali gimnastycznej. Zadzwoniliśmy po straż pożarną i zaczęliśmy sprzątać zniszczone przez wiatr elementy. Strażacy przyjechali dosyć szybko po zgłoszeniu i zajęli się zabezpieczaniem dachu. Poszło im to dość sprawnie, choć musieli użyć piły łańcuchowej do pocięcia zniszonej papy, blachy i wycięcia części piorunochronów. Po akcji strażaków mogliśmy w końcu wrócić do domów. Do końca dnia wiatr nieco osłabł i nie było już żadnych przykrych niespodzianek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poleski Park Narodowy - niedziela