Kolejny dzień spędzony prawie w całości w podróży. Tym razem jechaliśmy do Udajpuru. Nie był to jednak nudny przejazd, gdyż dzisiaj od pewnego momentu jechaliśmy przez góry Arawali i podziwialiśmy przepiękne widoki za oknem.
Mniej więcej w połowie drogi zatrzymaliśmy się w miejscowości Ranakpur, gdzie znajduje się największa w Indiach świątynia wyznawców dżinizmu. Samo Ranakpur to mała miejscowość leżaca w górach Aramli, około 100 km przed Udajpurem. Właściwie nic w niej nie ma poza wspomnianą świątynią dżinijską. A ta jest absolutnie niesamowita! Zbudowana w XV wieku, poświęcona Adinathowi i nadal funkcjonująca. Jest duża, naprawdę duża, niby monumentalna ale wykonana z niesamowitą precyzją i koronkowo wykończona. Dach świątyni wspiera się na 1444 kolumnach i każda z nich jest inaczej zdobiona. Robi to naprawdę wrażenie.
Po wizycie w świątyni kontynuowaliśmy naszą podróż do Udajpuru. Pod nasz hotel dojechaliśmy około godziny 16.00. Po rozpakowaniu się poszliśmy się do położonego tuż obok naszego hotelu supermarketu na zakupy. Jeszcze przed kolacją zaprosiliśmy do naszego pokoju naszą pilotkę i przy szklaneczce Old Monka rozmawialiśmy o podróżach, podziwiając jednocześnie szalejącą za oknem monsunową burzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz