Obudziłem się przed 8 rano i postanowiłem jeszcze pójść do centrum Auckland i wjechać na wieżę Sky Tower, żeby zobaczyć widok na całe miasto. Od naszego hostelu do centrum szedłem pieszo około 20 minut. Byłem pierwszym i jedynym gościem wjeżdżającym na wieżę, którą otwierali o 8.30. Nawet musiałem chwilkę poczekać na otwarcie kas. Na platformie obserwacyjnej na 60 piętrze byłem samiutki.
Po powrocie do hostelu spakowaliśmy się do samochodu, pojechaliśmy go oddać do wypożyczalni i udaliśmy się na lotnisko, gdzie właśnie siedzę i za chwilkę wsiadam do samolotu do Bangkoku.
Już jestem w Bangkoku. Teraz z kolei czekamy na samolot do Monachium :).
Kocham Nową Zelandię miłością bezgraniczną! Spędziłam dziś w pracy cale popołudnie czytając o waszej wyprawie.
OdpowiedzUsuńMiło było powspominać :)
Pozdrawiam
Miło mi, że mogłaś sobie powspominać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że praca na tym nie ucierpiała ;)